Wystawa czynna od 8 września do 16 października 2016 r.
Wystawa towarzysząca "15 Międzynarodowemu Triennale Tkaniny, Łódź 2016”.
Na wystawie pokonkursowej zobaczyć możemy 50 miniatur tkackich z Europy, Azji, Ameryki Północnej oraz Australii, wyłonionych spośród 210 zgłoszonych do konkursu.
Niewielki wymiar pozwala artystom eksperymentować ze skomplikowanymi, czasochłonnymi technikami, umożliwia także zastosowanie delikatnych, nietrwałych materiałów. I tak, litewska artystka Irena Piliutyte wykorzystała w swojej pracy „Wizja zimy” materiał organiczny: delikatne ze swej natury łuski czosnku. Niektóre z miniatur wykonano z papieru, który wbrew pozorom, ma bardzo wiele wspólnego z tkaniną, powstaje bowiem z włókien pochodzenia roślinnego. Zresztą, jak zauważa kurator wystawy dr Anna Śliwa z Muzeum Miasta Gdyni – „współczesna definicja tkaniny umożliwia jednak szersze rozumienie tego terminu i otwiera drogę artystycznym eksperymentom. Wystarczy zastosowanie przeplotu (wątek / osnowa), bądź wykorzystanie włókna jako surowca, by dzieło uznać za tkackie, nawet jeżeli nie powstało na krośnie”.
Na wystawie zobaczymy „prace, przekazujące maksimum wyrazu w minimalnej formie” – jak trafnie ujęła to pomysłodawczyni gdyńskiego triennale – Aleksandra Bibrowicz-Sikorska. Miniaturowe dzieła stanowią artystyczny komentarz do wielu ważkich zagadnień: politycznych, ekologicznych czy społecznych. Uwagę zwraca dzieło polskiej artystki Sylwii Jakubowskiej pn. „Maskotka”, przedstawiające pistolet zrobiony z różowych, bawełnianych skrawków materiału. Szereg prac podejmuje temat relacji międzyludzkich, w tym problem możliwości komunikacji („Wieża Babel” Teresy Grabowskiej czy praca „Uwikłani” Darii Sołtan-Krzyżanowskiej przedstawiająca postaci ludzkie połączone a zarazem ograniczone, unieruchomione nićmi).
Eskpozycję cechuje różnorodność wykorzystanych technik, od tradycyjnych po nowatorskie, autorskie rozwiązania. Jak zaznacza dr Anna Śliwa, z jednej strony „artyści realizują swe dzieła w czasochłonnej technice gobelinowej, haftu autorskiego, szydełkowania czy aplikacji.”. Z drugiej strony, swoje prace prezentują też twórcy, którzy „odrzucają techniki tradycyjne, wychodzą poza granice tkaniny artystycznej, korzystając z grafiki cyfrowej, czy rozmaitych technik autorskich. Podejmują intrygującą grę z klasycznym tkactwem artystycznym, tradycyjnym pojmowaniem tkaniny i włókienniczego warsztatu.”
Wystawę w Centralnym Muzeum Włókiennictwa w Łodzi oglądać można do 16 października 2016 r. w bud. A, 2 piętro.
powrót do góry