Prezentacja fragmentu zbiorów Działu Odzieży CMW czynna do 7 kwietnia 2012, na parterze budynku D.
Antoine (1884-1976), "Fryzjer Olimp", "Mały Rosjanin", "Książę fryzur", "Picasso fryzury" - to tylko niektóre z określeń, jakie przylgnęły do Antoniego Cierplikowskiego. W swoich działaniach balansował on na pograniczu sztuk plastycznych, mody i teatru, a historia jego kariery zawodowej przypomina bajkę. Syn szewca z Sieradza międzynarodową sławę zdobył w Paryżu. Filie jego salonu rozrzucone były po całym świecie. W gronie jego klientek znalazły się osobistości ze świata polityki i kultury (m.in. dla Josephine Baker stworzył słynną fryzurkę z krótkich włosów ułożonych w okalające twarz pierścionki).
W czasie swojej ponad sześćdziesięcioletniej kariery kilkakrotnie zaproponował rewolucyjne rozwiązania. Lansując obcinanie włosów na tzw. „chłopczycę” przyczynił się do stworzenia wizerunku nowoczesnej kobiety w tym samym stopniu, co słynna projektantka Coco Chanel. Kilka lat później, tworząc zmysłowe fryzury z dłuższych włosów, dla odmiany wyzwolił kobiety z tyranii wykreowanego przez siebie krótkiego strzyżenia.
Spod jego rąk wychodziły oryginalne peruki wieczorowe i nakrycia głowy - zawsze dopasowane do konkretnej twarzy, kreacji, pory roku, okoliczności - niejednokrotnie ekstrawaganckie pod względem formy i koloru.
Na łamach założonego przez siebie ekskluzywnego czasopisma kobiecego „Antoine Document” prezentował kreacje znanych domów mody, z którymi współpracował (m.in. Lanvin, Madame Grès) oraz lansował nowości kosmetyczne firmy „Antoine” -sztuczne rzęsy, a także lakiery do paznokci i włosów.
W okresie międzywojennym na twórczość Antoine'a wpłynęło silne sprzężenie mody i teatru przesiąkniętych tendencjami występującymi w obrębie sztuk plastycznych. Fryzurę kobiecą traktował on jako samodzielne zadanie rzeźbiarskie. Rzeźba stanowiła zresztą jego wielką pasję - podejmował w tym zakresie próby, między innymi pod okiem swego przyjaciela Xawerego Dunikowskiego.
Antoni Cierplikowski sprawił, że stylizację włosów zaczęto postrzegać w kategoriach sztuki, nie ograniczał on jednak swej działalności jedynie do fryzjerstwa. Przygotowywał stroje i wymyślne przebrania na prestiżowe imprezy kostiumowe oraz na potrzeby sceniczne. Swoje działania przez lata wzbogacał studiami w zakresie kostiumologii, a fascynacja szczegółami z minionych epok historycznych sprawiała, że poszukując natchnienia w dziełach starych mistrzów malarstwa i rzeźby wskrzeszał postaci znane z historii i legend.
Antoine był ogromnym ekscentrykiem; jego obecność urastała do rangi jednoosobowego spektaklu, zaplanowanej autopromocji - tak znamiennej dla współczesnych nam projektantów mody. Ubierał się niezwykle oryginalnie. Chętnie występował publicznie w wymyślnych kostiumach, np. w stroju perskiego księcia, Króla Słońce - Ludwika XIV, czy Buddy. Jego różnorodne wcielenia były chętnie uwieczniane przez znanych artystów oraz - jako żywe obrazy - fotografowane.
Mistrzowi nieustannie towarzyszył wątek śmierci. Na przegubie dłoni Antoni Cierplikowski nosił srebrną bransoletkę z wygrawerowanym napisem „memento mori”, natomiast druga, identyczna, z wygrawerowanym adresem zamieszkania, zdobiła jego nogę.
Do legendy przeszedł jego zwyczaj spania w kryształowym łożu w kształcie trumny. W 1972 r. zorganizował, wyreżyserowaną w każdym calu, własną fikcyjną ceremonię pogrzebową. Towarzysząca mu przez całe życie obsesja śmierci była powodem zamiłowania do czarnej barwy. Z czarnego szylkretu na specjalne zamówienie Antoine'a wykonywano drobiazgi: grzebienie, puderniczki, bransoletki, klamry, pudełka, przyrządy do manicure'u oraz elementy wyposażenia salonów fryzjerskich.
Dokonania Antoniego Cierplikowskiego w zakresie stylizacji i fryzjerstwa uczczono w rodzinnym Sieradzu. W 2009 r., w setną rocznicę wykreowania przez mistrza fryzury „chłopczycy”, po raz pierwszy zorganizowano Open Hair Festival. Cykliczna impreza o międzynarodowym zasięgu przyciąga dziś zarówno uznanych fachowców, adeptów sztuki fryzjerskiej, jak i amatorów zainteresowanych stylizacją.
Katarzyna Witas-Nowacka