plan muzeum godziny otwarcia cennik dla grup zorganizowanych kontakt
english language

Olga Wolniak „Obrazy o tkaninach” w Galerii BWA w Skierniewicach

Od 25 czerwca do 11 lipca 2010 w Galerii Biura Wystaw Artystycznych w Skierniewicach czynna jest wystawa Olgi Wolniak "Obrazy o tkaninach"

Wystawa towarzysząca 13. Międzynarodowemu Triennale Tkaniny, Łódź 2010.

 

Wystawa "Obrazy o tkaninach" to prezentacja bardzo zróżnicowanych prac, starszych i najnowszych, dużych i małych, stonowanych i niezwykle barwnych; abstrakcyjnych i realistycznych odwzorowań motywów zaczerpniętych z tkanin z różnych kultur i stron świata; dywanów, klimatów, wątków związanych ze sztuką ludową i bogato zdobionych draperii.
Co je łączy?
Ważny jest dla mnie "pierwiastek żeński". Wzory powtarzane i wzbogacane przez kolejne pokolenia kobiet zajmujących się rękodziełem pozwalają na przechowanie i przekazanie tradycji. Dywany, od tysięcy lat tkane przez kobiety, są zbiorem informacji na temat ludzkiego życia oraz towarzyszących mu wierzeń i symboli. Harmonię, miękkość i biologiczność form draperii i tkanin stawiam w opozycji do agresji i odhumanizowania dzisiejszego świata. Tkaniny były początkowo przedmiotami zbytku, swoistym znakiem prestiżu - ozdabiały bogate wnętrza. Malowali je mistrzowie późnego średniowiecza czy renesansu - Memling, van Eyck, Vermeer. Wspaniale draperię szat oddawał w swojej sztuce Piero della Francesca, dramatycznie Goya, Velasques i mistrzowie doby baroku i rokoka. Matisse był znanym kolekcjonerem i wielbicielem tkanin. 
Można inspirować się wszystkim - dla mnie bodźcem do malowania stały się ręcznie wykonane przedmioty sztuki zdobniczej. Uświadomiłam sobie, że tkaniem od zawsze zajmują się kobiety, tylko przez nie są też wykonywane hafty czy koronki. Postanowiłam uwieńczyć błahą z pozoru pracę rąk kobiecych nie tylko z powodu wielkiej urody ich wyrobów. Chciałabym podnieść ich trud do wyższej rangi – obrazu, dzieła sztuki. Swoją pracę chciałabym wpisać w tradycję twórczości kobiet powtarzających pradawne motywy i na nowo je kreujących. Każde drgnięcie ręki, pomyłka, błąd w powielanym wątku wprowadzają indywidualny rys, osobiste tchnienie w geometrię wzoru.
W każdym z nas tkwi energia, czy raczej – aura właściwa tylko jednej jedynej osobie. Nie zdajemy sobie sprawy, jak wiele jej przekazujemy innym ludziom, nie za pomocą słownych komunikatów, ale dotykiem, gestem, spojrzeniem. Maluję, ponieważ uważam, że nasze dłonie przekazują ją w najbardziej bezpośredni sposób. Malarstwo jest emocjonalnym sposobem komunikowania się. Wzór niesie znaczenie oraz kolor – żywioł i energię. Razem łączą to, co racjonalne z tym, co magiczne, a magia bliska jest korzeniom sztuki.

Olga Wolniak

 

powrót do góry